Pijany rowerzysta nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu
Sezon rowerowy w pełni, dlatego rowerzyści poruszający się ulicami muszą pamiętać, że są pełnoprawnymi uczestnikami ruchu drogowego i nic nie zwalnia ich z przestrzegania przepisów prawa o ruchu drogowym. Wczoraj kompletnie pijany mężczyzna jechał na rowerze w Bełku i nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu, doprowadzając do zderzenia z kierującą oplem. Rowerzysta miał w organizmie ponad 3 promile alkoholu.
Do zdarzenia doszło po godzinie 13.00 na skrzyżowaniu ulic Ramży-Dworcowa. 39-latek jechał na rowerze, pomimo że był kompletnie pijany. Mężczyzna zignorował znak "STOP" i wjechał wprost pod nadjeżdżający samochód osobowy, którym kierowała 66-letnia kobieta. Cyklista wpadł na przednią szybę pojazdu, w wyniku czego został ranny. Na miejsce przyjechał patrol policji oraz pogotowie ratunkowe. Pijany 39-latek trafił do szpitala. Badanie na zawartość alkoholu wskazało, że rowerzysta miał w organizmie ponad 3 promile alkoholu. Życiu i zdrowiu mężczyzny nie zagraża niebezpieczeństwo.
Policjanci przypominają!
Za jazdę rowerem w stanie po spożyciu alkoholu (od 0,2 do 0,5 promila alkoholu w organizmie) grozi mandat w wysokości od 300 do 500 złotych. Natomiast za jazdę w stanie nietrzeźwości (powyżej 0,5 promila alkoholu w organizmie), policjanci mogą nałożyć mandat w wysokości 500 złotych.
Rower to nie tylko beztroska przyjemność. Rowerzystów nie chronią poduszki powietrzne ani karoseria samochodu. W sposób szczególny należy obserwować otoczenie. Każde zderzenie lub upadek może skończyć się nieprzyjemnymi lub tragicznymi w skutkach konsekwencjami.