Kierowcy! Uważajcie!
Rybniccy policjanci apelują o ostrożność na drogach. Wyższa temperatura i słoneczne dni powodują, że na drogach można spotkać więcej motocyklistów i rowerzystów. Niestety, dochodzi również do zdarzeń z udziałem tej grupy użytkowników dróg. Minionego weekendu doszło aż do 3 wypadków drogowych, w których ranny został rowerzysta, motocyklista i kierujący osobówką. Każdy uczestnik ruchu drogowego musi mieć na względzie bezpieczeństwo swoje i innych.
Nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu to obok nadmiernej prędkości najczęstsza przyczyna wypadków i kolizji. W sobotę, około godziny 11.30 w rejonie skrzyżowania na ulicy Rudzkiej, kierujący samochodem ciężarowym wykonując manewr włączania się do ruchu w lewo, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu 19-letniemu rowerzyście, który jechał w kierunku ulicy Góreckiego. Mężczyzna z obrażeniami ciała została zabrany przez Lotnicze Pogotowie Ratunkowe do szpitala.
Do kolejnego niebezpiecznego wypadku doszło w niedzielę, o godzinie 14.15 w Rybniku, na ulicy Księdza Pojdy. Jak ustalili policjanci z rybnickiej drogówki, kierujący seatem, 29-letni mieszkaniec powiatu rybnickiego nie zastosował się do znaku linii podwójnej ciągłej i rozpoczął manewr wyprzedzania, w wyniku którego doprowadził do zdarzenia z kierującym fiatem seicento. Kierowca fiata 20-latek wykonywał manewr skrętu w lewo. Mężczyzna został zabrany przez Pogotowie Ratunkowe do szpitala w Rybniku. Na szczęście jego życiu i zdrowi nie zagraża niebezpieczeństwo.
Z kolei na ulicy Kamionki w Lyskach, kierujący samochodem osobowym, 22-letni mieszkaniec Babic jadąc w kierunku Czernicy, wykonywał manewr wyprzedzania na linii podwójnej ciągłej i zderzył się z 59-letnim motocyklistą, który również rozpoczął manewr wyprzedzania. W wyniku zdarzenia, kierujący motocyklem wywrócił się i zjechał do rowu. Motocyklista został zabrany do szpitala z urazem nogi.
Apelujemy do wszystkich użytkowników dróg o rozważną i bezpieczną jazdę! Nadmierna prędkość, brak koncentracji i lekkomyślność to jedne z najczęstszych przyczyn poważanych zdarzeń na drodze. Pamiętajmy, że sami również mamy ogromny wpływ na własne bezpieczeństwo.