Szybko okazało się, dlaczego nie zatrzymał się do kontroli drogowej
Policjanci z rybnickiej drogówki prowadzili pościg za kierowcą audi, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Okazało się, że 20-latek nie posiadał uprawnień do kierowania, pojazd nie miał aktualnych badań technicznych, a dodatkowo tester wykrył, że kierowca może być pod wpływem narkotyków. Ponadto, w jego pojeździe stróże prawa znaleźli środki odurzające. Mieszkaniec Rybnika podróżował wraz z 16-letnią pasażerką, która również miała w torebce substancje zabronione.
Policjanci z rybnickiej drogówki na ulicy Gliwickiej zauważyli kierowcę audi, który przekroczył dopuszczalną prędkość o 18 km/h. Mundurowi nakazali zatrzymać się do kontroli drogowej kierowcy osobówki. Wówczas mężczyzna przyspieszył i zaczął uciekać. Policjanci ruszyli za nim w pościg w kierunku Knurowa. Na wysokości jednej z posesji, kierujący pojazdem zjechał na przydrożny parking, a policjanci sprawdzili kierowcę i jego auto. Jak się okazało, 20-latek nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami, a jego samochód nie miał aktualnych badań technicznych. Mundurowi zwrócili również uwagę na dziwne zachowanie kierowcy, więc oprócz standardowego badania stanu trzeźwości, użyli również narkotestera. Tester wykrył możliwą zawartość amfetaminy i metamfetaminy oraz cannabis w ślinie mężczyzny, dlatego dodatkowo została mu pobrana krew do badań. Ponadto mieszkaniec Rybnika miał schowane w podłokietniku substancje odurzające. Rybniczanin podróżował wraz z 16-letnią pasażerką, która również miała w torebce substancje zabronione. Za popełnione przestępstwa grozi mu teraz kara do 5 lat więzienia. Za popełnione wykroczenia mieszkaniec Rybnika został ukarany mandatami karnymi, mundurowi zatrzymali także dowód rejestracyjny pojazdu.