Pijany, na zakazie jechał „pod prąd”
Skrajnie nieodpowiedzialnym zachowaniem wykazał się 25-letni obywatel Ukrainy, który zignorował znak zakaz wjazdu i wjechał pod prąd powodując duże zagrożenie. Kierujący jeepem został zatrzymany przez policjantów z rybnickiej drogówki. Wówczas okazało się, że to nie jedyne jego przewinienie. Mężczyzna posiadał dwa czynne zakazy prowadzenia pojazdów i miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie.
W sobotę, tuż przed 21.00 policjanci z rybnickiej drogówki zatrzymali kierowcę jeepa, który nie zastosował się do znaku zakaz wjazdu, nie korzystał z pasów bezpieczeństwa podczas jazdy i wjechał "pod prąd"powodując duże zagrożenie w ruchu drogowym. 25-letni kierujący został zatrzymany przez patrol z rybnickiej drogówki. Wówczas okazało się, że to nie jedyne jego przewinienia. Po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych okazało się, że mężczyzna posiada dwa czynne zakazy prowadzenia pojazdów i jest pijany. Badanie alkomatem wykazało, że miał on blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Teraz o jego dalszym losie zadecyduje sąd.
Zaburzenia równowagi, osłabienie refleksu, zbyt wysoka ocena własnych możliwości, upośledzenie koordynacji wzrokowo-ruchowej, czy zaburzenia widzenia — to tylko niewielka część objawów, które pojawiają się po wypiciu alkoholu. Decydując się na kierowanie samochodem pod wpływem nawet niewielkiej ilości alkoholu, ryzykujemy życie nie tylko swoje, ale i innych uczestników ruchu drogowego.