Wiadomości

Reagujmy na osoby leżące na ulicy, to mogą być osoby chore na cukrzycę

Data publikacji 01.12.2023

Jeśli zauważymy osobę leżącą na ulicy, parkingu lub chodniku, w parku, albo innym miejscu - reagujmy. W Polsce żyje co najmniej 3 mln cukrzyków. Osoba leżąca na ziemi może być jedną z nich.

Szczególnie podczas mrozów, które aktualnie nam towarzyszą, bardzo ważne jest, abyśmy reagowali na wszelkie nietypowe sytuacje, które mogą zagrażać życiu lub zdrowiu innych osób. Do takich na pewno zalicza się wydarzenie, w którym spotkamy leżącą osobę na ziemi. Zastając taki widok, powinniśmy natychmiast reagować. Niemal co dziesiąta osoba zmaga się z chorobą cukrzycy. Leżący człowiek może być jedną z nich, dlatego nie powinniśmy przechodzić obok nich obojętnie. Pamiętajmy o tym, że nie każdy przechodzień, który leży na ulicy, czy śpi na ławce, jest pod wpływem alkoholu. Mało tego, pomocy należy udzielić każdej osobie. Wystarczy wykonać telefon alarmowy 112, a być może dzięki temu uratujemy czyjeś życie bądź zdrowie. Prócz zapaści cukrzycowej osoby te narażone są na wyziębienie. Podobnie jak każdy człowiek, który stracił przytomność i leży w miejscu publicznym. Dlatego reagujmy. Pamiętajmy, że pomoc nic nie kosztuje, a dzięki naszym działaniom możemy uratować czyjeś życie.

Pomagajmy!

Ponadto pamiętajmy, że noce są coraz chłodniejsze, a temperatura w ciągu dnia często spada poniżej zera. Może to szczególnie zagrażać życiu i zdrowiu osób bezdomnych. W okresie jesienno-zimowym wielu z nich umiera z powodu wychłodzenia organizmu. Policjanci każdego roku sprawdzają miejsca, w których osoby bezdomne próbują szukać schronienia. Nie bądźmy obojętni i alarmujmy Policję za każdym razem, gdy ktoś jest narażony na wychłodzenie organizmu. Oprócz numeru alarmowego 112 zachęcamy do korzystania z całodobowej, bezpłatnej infolinii 987 oraz z policyjnej platformy Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa.

Pamiętajmy, że obowiązkiem każdego z nas jest reagowanie na cudzą krzywdę. Nie bądźmy obojętni wobec tych, którzy zwłaszcza teraz mogą potrzebować naszej pomocy. Wystarczy tylko jeden telefon pod numer 112, by uchronić kogoś od wychłodzenia i uratować czyjeś życie.

Powrót na górę strony