Policjant w czasie urlopu zatrzymał kierującego z narkotykami
W zeszłą sobotę mundurowy z Komisariatu Policji w Rybniku-Boguszowicach, przebywając na urlopie zatrzymał kierującego, który poruszał się w sposób budzący podejrzenia co do jego stanu trzeźwości. Stróż prawa postanowił natychmiast zareagować, uniemożliwiając dalszą jazdę mężczyźnie. Na miejsce wezwał też patrol Policji, który w czasie interwencji ujawnił w pojeździe woreczek z białym proszkiem.
48-letni kierujący pojazdem marki Volkswagen przekonał się, że mundurowi reagują na niebezpieczne i podejrzane sytuacje nie tylko w czasie służby, ale zawsze, gdy zauważą niebezpieczeństwo. Sierżant Michał Gabryś przebywając na urlopie zwrócił uwagę na styl jazdy poruszającego się po drodze pojazdu. Zaniepokojony sytuacją natychmiast zareagował. Najpierw swoim autem zajechał drogę kierującemu, a następnie odebrał mu kluczyki i wezwał na miejsce patrol Policji.
Intuicja w tym przypadku nie zawiodła policjanta - już w pierwszym bezpośrednim kontakcie stróż prawa zauważył nienaturalne zachowanie 48-latka, które wskazywało na możliwość jazdy w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środków odurzających. Mundurowi, którzy przybyli na miejsce, w czasie interwencji ujawnili w zatrzymanym samochodzie woreczek strunowy z białym proszkiem.
Kierujący przyznał się do zażywania narkotyków. Mężczyźnie została pobrana krew do badań, których wyniki pozwolą dokładnie określić, co znajdowało się w organizmie zatrzymanego.
Wzorowa, godna naśladowania postawa funkcjonariusza będącego poza służbą, przyczyniła się do wyeliminowania z ruchu kolejnego niebezpiecznego kierującego, który swoim lekkomyślnym zachowaniem stwarzał realne zagrożenia na drodze.
Sytuacja ta pokazuje, że warto reagować. Dlatego zachęcamy do tego, aby nie być obojętnym na różnego rodzaju zagrożenia, z którymi się spotykamy. Czasami jeden czyn może uratować życie lub zdrowie wielu osób.