To miała być zwykła interwencja
Wczoraj ok.23.30 dyżurny rybnickiej komendy odebrał zgłoszenie o zakłóceniu ciszy nocnej w bloku na ul.Zebrzydowickiej. Z relacji świadka wynikało, że w sąsiednim mieszkaniu jest libacja alkoholowa.
Wczoraj ok.23.30 dyżurny rybnickiej komendy odebrał zgłoszenie o zakłóceniu ciszy nocnej w bloku na ul.Zebrzydowickiej. Z relacji świadka wynikało, że w sąsiednim mieszkaniu zbyt głośno gra muzyka. Na miejscu policjanci zastali zakrwawionego właściciela mieszkania, oraz mieszkającą z nim kobietę i jej bezdomnego konkubenta. Właściciel mieszkania powiedział, że zameldowana w jego mieszkaniu kobieta i jej znajomy pobili go, uderzając po całym ciele pięściami, a na koniec skopali. Pokrzywdzony ze złamaniami nosa i żeber trafiił do szpitala. Policjanci zatrzymali 45 letnią kobietę i jej 59-letniego konkubenta. Grozi im teraz kara pozbawienia wolności do trzech lat.